Historyjka

Diablo

Lecz kiedy Rancor wykanczal innych pojawil sie diablo ktory go z latwoscia pokonal..... i uratowal reszte jedi. Klony myslaly ze wszystkich pokonali Kiedy nagle pojawil sie DawidPl ktory swoimi umiejetnosciami pokonal polowe klonow..

Raven

Ale potem pojawił się On... Wielki mistrz Sithów, który odciął i po ręce każdego z Jedi i zabił całą radę. Lecz DawidPL i Diablo przeżyli , ale musieli iść do szpitala, gdzie uzdrawiali się 2 tygodnie. Gdy wrócili świątynia była zrujnowana.

Diablo

Lecz postanowili sie zemscic...Szykowali plan , zasadzke na mistrza sitow....... Postanowili ze poleca na jego planete i ja zniszcza tak samo jak on to zrobil , ale wiedzieli ze to takie latwe nie bedzie.

Kar'l

Ale został jeszce wielki mistrz Obi van Karlo...Karolo zebrał reszte jedi i razem z Diblo i DawidemPl zaatakowali planete Sithów....zabili wszystkich adeptów i uczniów Sithów , jednak nie znaleźli tam ich mistrza.Karolo odczówszy wielkie skupienie jasnej mocy , odnalazł wkrótce Bezdusznego, który był uwięziony w jaskini.

Raven

Lecz coś go niepokoiło . Nagle z sufitu wyskoczył mistrz Raven i odciął Mistrzowi Bezdusznemu głowę , a potem ręke i nogę Obi vana Karolo. Jedi zrozumieli co chce zrobić. Stworzył mutanta z ich dawnych szczątków. Miał moc ich wszystkich. Był nieśmiertelny , bo Mistrz Raven , zabijając misztrza bezdusznego, zyskał moc dawania nieśmiertelności i wskrzeszania.

Kar'l

Jednak Raven sie mylił, gdyż to były tylko klony Karolo , Bezdusznego i reszty jedi...ani teleportowali sie od razu po odkryciu , że Raven jest w pobliżu pozostawiajkąc swoje repliki..... Razz

Raven

lecz, i oni sie mylili. raven miał ich laleczki vodoo. i zaczął się nimi bawić.

Diablo

lecz diablo go powstrzymał i staną twarz w twarz z mistrzem sitów.... kiedy tak walczyli nagle raven odciął mu rękę i diablo spanikował , myślał ze to koniec ale sie mylił nagle wyskoczy mistrz Karolo (który był wspaniałym jedi)....i go uratował...

Thunder

Tymczasem DawidPL schronił się na Dagobah. Ciemna strona tej planety chroniła go przed wzrokiem nieprzyjaciela. Telepatycznie porozumiał się z resztą Jedi aby natychmiast do niego przybyli, aby ustalić co można zrobić dalej.

Raven

( ueee 4 vs 1

)

Jednak i na niego Sith miał sposób. Gdy DawidPL spał na trowie spotkał młodego mężczyznę. Ten zahipnotyzowany wygnał DawidaPL z Dogobah. Tymczasem Mistrz Raven przebywał na planecie Hoth gdzie zrobił inwazję na posterunki rebeliantów. Gdy dowiedział się, że rada Najwyższych Jedi wysłała tutaj adeptów i padawanów, Pozabijał wszystkich tak że nikt nie przeżył upewnił się czy nikt nie uciekł, i dla pewności rozsiekał zwłoki. Nagle wyskoczyłi ku niemu Karolo i Diablo. Dopiero teraz zrozumieli po co mistrzowi taki duży Hilt. Jako jedny w Galaktyce umiał robić podwójne miecze. Walczy mistrzowsko jednym, to co dopiero podwójnym pomyśłał Karolo. Więc dwaj Jedi zauważając to ucioekli.

Vegito

W tym samym czasie na planecie Geonosis odbywały się rozmowy na temat wojny z GoB. Przy stole dyskusyjnym siedzieli zarówno posłowie Geonosian, Separatystów oraz Republiki Sithów. Tych ostatnich reprezentował człowiek o wielkiej mocy. Jego prawdzie imię nie było znane zwykłym ludziom, a ci którzy je znali nie wypowiadali go zbyt często. Wiadomo jednak było, że był on synem jednego z najpotężniejszych Sithów galaktyki ( Vegety ). Dlatego zwano go Vegito. Vegeta był najlepszym przyjacielem Ravena byli prawie jak bracia jednak wydarzył się jeden mały szczegół, który przesądził o drodze życia Vegito. Raven zdradził jego ojca i zabił go, a matkę wywiózł i zostawił na planecie Mustafar. Miał on wtedy 2 lata więc nic nie pamiętał. Raven wykorzystał to i przeciągnął go na swoją stronę. Powiedział mu, że jego rodziców zabili Jedi. Teraz ma on 30 lat, siedzi po prawicy Ravena i właśnie w tym momencie najtrudniejszym dla GoB ( czego jeszcze nie wiedzą ) przygotowuje natarcie wielkiej armii liczącej ponad 20.000.000 Droidów i Geonosian.

Raven

( No już lepiej

)

Tymczasem , Raven leciał swoim Wielkim Niszczycielem ( 400 razy silniejszym niż Gwiazda Śmierci), wła śnie na planetę Geonosis. Sprowadził on w tym czasie Generała Griveusa ponownie do życia, oraz zaczął robić na swoim statku metalowe rancory

.Gdy wylądował na Geonosis, nad salą konferencyjną zobaczył młodego Jedi, z świątyni GoBu. Od razu zabił go jednym najsłabszym hitem, a potem poszedł zobaczyć jak radzi sobie Vegito.

Vegito

Gdy wszedł zobaczył martwych przedstawicieli innych ras, a pośrodku stał Vegito, który powiedział:
- El kuska subi setra.
co znaczy: Geonosiański senat jest nasz. Powiedział to zdanie w swoim rodzonym języku gdyż wiedział, że Jedi GoBu już są u bram pałacu, a ich szpiedzy podsłuchują przez każdą możliwą szparę. Tymczasem Świątynia GoB była opustoszała. Tylko nieliczni młodzi Padawani wraz z Mistrzem Bezdusznym zostali by pilnować Świątyni, a Mistrz Karolo prowadził atak na Geonosis. Podczas patrolu jeden z Padawanów wyszedł by się rozejrzeć, gdy nagle rozległ się strzał z TC-15 Sniper. Uczeń upadł na kolana, następnie osunął na ziemię, a kałuża krwi zalała mu głowę. W tym momencie rozpoczęło się natarcie Republiki Sithów i 300.000 armia ruszyła na Świątynie. Kiedy po nieudanym ataku na Geonisis Mistrz Karolo powrócił z resztą Jedi ujrzał kompletne pobojowisko, a co krok napotykał martwego Padawana.

Raven

Lecz jednak on, i mistrz Bezduszny przeżyli , i polecieli na Tatooine, gdzie nie wykrywały ich radary Sithów.Raven wysłal mistrza Vegito ( już po awansie), by wyśledził baze rebeliantów a on sam nie mówił gdzie leciał. Po krótkim locie Mistrz Raven wylądował na meteorycie, gdzie miał bazę II odziału kosmicznego, największej elity Galaktyki.

Kar'l

*****Mistrz Karolo poleciał na planetę gdzie uczył jego mistrz Yodowix ,aby poradzic się go.....porozumiawszy sie z tamtejszymi jedi oraz z kilkoma innymi klanami założyli rade nadzwyczajną

przeciw sithom....Karolo dostał specjalną misję , ale nikt tylko on i jego mistrz o niej wiedzieli...i zniknął gdzieś...gdzie nikt nie mół go znaleźć...tymczasem dalej trwała walka jedi i sithów...******