Historyjka

Kar'l

Jak ktos ma wybujałą fantazje ... a nie wątpie , niech napisze jakąs ciekawą, smieszną , interesującą (niekoniecznie z morałem) historyjkę oczywiście z klimatów Gwiezdnych Wojen Razz

powodzenia!! Twisted Evil

Thunder

HE to ja zaczynam Very Happy

No to tak... Dawno dawno temu, w odleglej galaktyce, była taka mała planeta. GoB się zwała Smile

. Nikt się nią nie przejmował, była sobie po prostu. Ale nikomu nie chciało się ruszyć żeby ją zbadać Razz

. Na tej małej planecie powstała niewielka świątynia. Jej założyciela nazywali się Strażnikami Równowagi(mam nadzieję że łapiecie). Byli mistrzami w walce mieczem. Nikt im nie dorównywał w fechtunku Very Happy

. W końcu nadszedł dzień, w którym Strażnicy zachcieli się ujawnić. Mistrzowski i zarazem zwycięski pokaz walki z pierwszym napotkanym Sithem nie zrobił na nikim wrażenia. Ale GoB ni chciało się poddać. Owszem, byli tacy, którzy się zniechęclili do tej planety i ją opuścili, inni Strażnicy zniechęcili się do niej i zamilkli(mam nadzieję że niektórzy łapią aluzję) i nie brali udziału w naradach. Ale nie wszyscy się odwrócili od swojej świątyni. Dalej przy niej trwają, szykują się do następnego uderzenia i zapewne zwyciężą. Ale dalszy bieg historii GoB musi ułożyć już samo. Niech Moc będzie z GoB!!! Very Happy

I jak? Podoba się??

Vegito

a może zrobimy tak że ktoś zacznie układać zmyśloną historie o naszym plemieniu i każdy będzie ją przedłużać itd. co wy na to ;D

Bezduszny

Dla mnie spoko, prosze zaczynac Razz

Kar'l

W galaktyce istniał pewien zakon...zwany Gobem, uczył tam mistrz Bezduszny. Poszukiwał on nowych adeptów , których mógłby wyszkolić na mistrzowskich jedi. W koncu dołaczył do niej ambitny,młody jedi ,Karolo (tzw.Obi van Karlo,a jedi ponieważ był już szkolony przez potomka Yody,Yodvixa) , pragnąc doskonalić się w posługiwaniu mocą i mieczem złożył śluby w akademii Bezdusznego.Bezdyszny widząc zapał w Karolo ,od razu go polubił. Przwidział w nim przyszłego,wielkiego mistrza jedi i zaczał z nim trenować , przekazując mu swoje najlepsze rady oraz tajemnice.

Thunder

Wkrótce Karolo wyruszył na misję na Taspir. Spotkał tam pewną osobę z pewnym talentem- DawidPL. Polubili się, a gdy Karolo zyskał zaufanie do Dawida, pokazał mu drogę do Świątyni GoBu. Ten skorzystał i również zapragnął uczenia się u najlepszych. Po złożeniu pisma został przyjęty go grona Jedi.

Kar'l

ciekawie sie zaczyna.............. Razz

ludzie pisać Razz

Diablo

Następnego dnia Karolo i Dawidpl polecieli razem na misje.Spotkali tam pewnego mlodego ale bardzo silnego padawana diablo(yhy...xD)ktory po pewnym czasie sie z nimi zaprzyjaznil.Postanowili mu pokazac swiatynie w ktorej uczyl go mistrz bezduszny.. .

Raven

( postanowilem sie zaangazowac jako zla rola xD ) Lecz na planecie Kamino, zły Mistrz Sithów, Raven zaczął budować od nowa wielką armię Klonów. Pokonał on wkrótce mistrza Bezdusznego, Mistrza Jabbola. Lord Sithów czekał aż GoB będzie bardziej popularny, dlatego postanowił wysłac potajemnie swego ucznia, Crouda ( tu zmyślam xD) by przyłączył się do zakonu gdzie przyjeli go z otwartymi ramionami. ...

Kar'l

Mistrz Karolo (gdyż wówczas był już 1 z mistrzów Gobu, tak dobrze go tam wyszkolono, jednak zawdzięcza on to przede wszystkim swojemu zapałowi i charyźmnie) od razu nie polubił nowego ucznia zakonu ,zaczął w nim odkrywać coś złego, jakby....ciemną stronę mocy..jednak na razie zachował to tylko dla siebie... Wink

Raven

lecz potem zdenerwował się na ucznia Sithów i niby mówiąc radzie że był Sithem zastał wyrzucony z GoBu i powędrował w świat aż natrafił na Kamino, gdzie był ukryty mistrz Sithów...

Kar'l

Kiedy Karolo tam dotarł...a jego celem było zlikwidowanie zagrożenia czyli Sitha..odkrył armię klonów....kiedy przebywał na planecie zaatakował go uczeń Revena , którego z łatwością zabił..w samoobronie.....Powrócił on do Gobu , gdzie czekał na niego Bezduszny , ponieważ brakowało mu Karolo...opowiedział mu on o Sithach .....i o tym ,że powiedział że jest Sithem tylko po to , aby Bezduszny mu pozwolił opuścić planetę swobodnie, bez żadnego towarzysza.Bezduszny przyjął z wielką chęcią Karolo z powrotem, gdyż bardzo go cenił i mianował go i DawidaPL głównymi osobami, które miały dalej prowadzić śledztwo na temat Sithów i armii klonów oraz przygotować Gob do obrony i ataku....

Raven

Lecz lord Sithów przygotował zasadzkę. Zmuśił Bezdusznego by leciał za nim a gdy byli poza zasięgiem dział przejął jego statek klonami. Bezduszny się poddał i został torturowany lecz nie powiedział kto jest potomkiem wielkiej mocy Luka więc postanowił dać go swojemu niepokonanemu mistrzowi, Lordowi Sidiousowi którego wskrzesił dzięki czemu poznał tajemnicę nieśmiertelności.

Thunder

Zakłócenia Mocy niepokoiły Dawida. Czuł, że coś jest nie tak. Przeszukał całą Świątynię aby powiedzieć to Bezdusznemu, ale nigdzie nie mógł go znaleźć. Nagle pojął o co chodziło z zakłóceniem. Bezdusznemu coś musiało się stać. Nie tracąc głowy, Dawid jak najszybciej zwołał Radę Jedi aby opracować plan odzyskania swojego Mistrza.

Raven

Lecz rade zabijały już klony które z łatwością z nimi wygrywały. Mroczny Pan wysłał tam też Rancora aby sieę rozprawić z resztą niedobitków.